Jeśli masz wrażenie, że mowa Twojego dziecka jest nieco zniekształcona, warto zdwoić czujność. Możliwe, że to nic groźnego. Warto jednak zawczasu wsłuchać się w to, jak mówi pociecha. Po to, by nad ewentualnymi wadami wymowy pracować jak najwcześniej. Przygotowaliśmy poradnik, z którego dowiesz się, jak wyłapać alarmujące sygnały i odróżnić je od normy.

To ważne, by rozpoznać nieprawidłowości w wymowie u dziecka jak najwcześniej. Dzięki temu możesz zapobiec utrwalaniu się błędnych nawyków. Zwracaj uwagę nie tylko na to, co dziecko do Ciebie mówi, ale także – w jaki sposób to robi.

Co powinno Cię zaalarmować?

Sygnały świadczące o wadach wymowy często pojawią się, jeszcze zanim usłyszysz pierwsze słowa dziecka. (Przeczytaj: Kiedy dziecko zaczyna mówić?) To dlatego szczególną uwagę należy poświęcić maluszkom, które mają trudności w ssaniu lub gryzieniu. Niedomykanie ust czy nadmierne ślinienie się to także ważna wskazówka dla Ciebie. Co jeszcze może być oznaką wad wymowy?

  • Dziecko gubi pojedyncze głoski i zastępuje je innymi, przykładowo: zamiast K mówi T, to powołuje do życia Tota zamiast Kota.
  • Maluch sepleni.
  • Mówi przez nos, nawet wtedy, kiedy nie ma kataru.

Zdarza się, że rodzice nie są w stanie samodzielnie ocenić, czy dziecko mówi poprawnie, czy też nie. W takiej sytuacji warto skonsultować się z kimś, kto nie przebywa z maluchem na co dzień. Stały kontakt uczy Cię rozumienia mowy dziecka, nawet wtedy, gdy nie jest ona klarowna. Przez to trudniej Ci wyłapać seplenienie czy gubienie poszczególnych głosek.

Czym nie musisz się martwić?

Warto pamiętać, że maluszek nie przyswaja jednocześnie wszystkich dźwięków. Pojawiają się one w jego zasobach stopniowo i nie jest niczym niepokojącym, jeśli nie wymawia wszystkich od razu.

Na początku usłyszysz samogłoski – prawidłowo artykułowane powinny pojawić się już do drugiego roku życia. W kolejnym roku dołączą niektóre spółgłoski: w, p, b, f, m, t, k, g, h, d, n, l, ś, ź, ć, ł. Czteroletnie dzieci wymawiają już głoski s, c, z oraz dz. Dopiero kiedy maluchy opanują te dźwięki, przychodzi czas na głoski szeregu szumiącego, czyli sz, cz, dż i ż. Jako ostatnie w repertuarze pojawia się r.

Rada:
Oczywiście każde dziecko rozwija się w swoim czasie. Możesz jednak swojemu maluchowi pomóc. Aby sprawdzić, czy wymienione wyżej głoski są artykułowane poprawnie, poproś dziecko o powtórzenie po sobie słów lub nazwanie elementów obrazka z książki – najlepiej w krótkich wyrazach. Możecie też podczas spaceru nazywać obiekty, które właśnie mijacie.

Co możesz zrobić, by zapobiec rozwojowi wad wymowy u dziecka?

Jest kilka sposobów na to, by wesprzeć dziecko w poprawnym rozwijaniu mowy.

Przede wszystkim mów poprawnie. To od Ciebie dziecko uczy się najwięcej. Staraj się więc wymawiać poprawne formy wyrazów, dbać o prawidłową i wyraźną artykulację – tak by naśladowanie Twoich błędów nie przyczyniło się do rozwoju wad wymowy dziecka. Pamiętaj, że poprawna polszczyzna to nie gaworzenie.

Weź też pod lupę wyrazy dźwiękonaśladowcze. Oczywiście, są dziecku potrzebne, lecz maluszek powinien poznawać je obok form poprawnych, a nie zamiast nich. Nie traktuj więc wyrażeń typu „hau hau” lub „miau miau” jako zastępstwa dla prawidłowych nazw pupila. Wykorzystuj je jako pretekst, aby nauczyć dziecko, jaki dźwięk wydaje zwierzę.

Możesz sięgnąć po różnego rodzaju układanki czy książeczki i z pomocą opowieści z obrazkami wprowadzać do języka dziecka nowe, prawidłowe słowa. Dobrym pomysłem będzie wspólne czytanie książeczki „Kto robi hu-hu?”.

Z jednej strony jest wydana w ciekawy dla maluszka sposób (ma duże i barwne ilustracje oraz dziurkę, która pojawia się na każdej stronie), z drugiej to przyjemna i prosta metoda poznawania nowych słów. Pozwoli Ci wytłumaczyć dziecku, jaka jest różnica między poprawną formą rzeczownika a onomatopeją. Bohaterami zamieszczonych tutaj krótkich i zabawnych historyjek są zwierzątka. I to właśnie wydawane przez nie dźwięki mogą być świetną formą logopedycznych ćwiczeń z dzieckiem. Rymowanki o tym, jak trudno czasem się porozumieć, to dobry pretekst, by porozmawiać z dzieckiem o tym, jak ważne jest… mówienie.

Jak wady wymowy wpływają na dziecko?

Niektóre wady wymowy mogą mieć ogromny wpływ na samoocenę i kompetencje społeczne dziecka, powodując lęk przed kontaktem z rówieśnikami czy obawę przed byciem wyśmianym. To bardzo ważne, by rodzic obserwował postępy malucha i pomagał mu w prawidłowym rozwoju, aby zapobiegać przyszłym kłopotom. Urocze seplenienie może wskazywać na problemy z wymową na dalszych etapach rozwoju.

Zbyt wczesna dojrzałość także bywa zapowiedzią trudności – niektóre maluszki bardzo szybko wykazują zainteresowanie cyferkami i literkami. Niemowlęta, które potrafią czytać, zanim nauczą się mówić, mogą zmagać się z hiperleksją – specyficzną przeciwnością dysleksji (więcej na jej temat napiszemy w przyszłości). To problem mało jeszcze w Polsce znany, a może być przyczyną licznych trudności w wieku szkolnym. Zarówno problemów z koncentracją, jak i budowaniem relacji z innymi dziećmi (mimo jednoczesnej wysokiej inteligencji oraz dobrej pamięci u dziecka z hiperlaksją). Takie maluszki szczególnie potrzebują zaangażowania opiekuna, który będzie wspierał jego rozwój, nakierowując uwagę dziecka na różne obszary wiedzy i cierpliwie objaśniając mu świat.

Pamiętaj, że powyższe wskazówki są jedynie sugestią i nie zastąpią wizyty u specjalisty. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości związane z rozwojem mowy u Twojego dziecka, skonsultuj się z logopedą.