„Kiedy dojedziemy?”, „Długo jeszcze?”, „Nuuuudzę się!”. Każdy, kto kiedykolwiek podróżował z dzieckiem, na pewno słyszał te słowa. Podróż to najtrudniejszy moment wspólnego wyjazdu. Jak zająć malucha, by przebiegła spokojnie?
Jeśli jedziemy samochodem, jesteśmy zamknięci przez kilka godzin na małej przestrzeni. Jeśli wybieramy podróż pociągiem, to miejsca jest nieco więcej, ale nie możemy się zatrzymać w dogodnym dla nas momencie. Lot samolotem to jeszcze trudniejsza sytuacja – wiele osób jest zestresowanych, wokół nas są obcy ludzie, którzy często są niezadowoleni z obecności dziecka na pokładzie, obawiając się, że będzie im przeszkadzało.
Jak zająć dziecko w podróży?
Nic dziwnego, że przed wakacjami rodzice szukają czegoś, co zajmie dzieci w podróży, a przy okazji nie wybrudzi wszystkiego dookoła, nie rozsypie się i nie pogubi. Idealnie, gdyby zmieściło się w małym dziecięcym plecaku. Kiedy coś takiego wpada w moje ręce, od razu chowam to przed dziećmi, żeby wyciągnąć, kiedy sytuacja tego wymaga. Efekt nowości ma w końcu wielkie znaczenie, kiedy liczymy na to, że dziecko możliwie długo zajmie się zabawą.
Ostatnio trochę podróżowałam z dwójką dzieci na pokładzie i przetestowałam kilka tytułów, które są połączeniem książki z zabawką. Oto najlepsze z nich.
Wodne czary-mary – kolorowanki dla dzieci z efektem „wow”
Ukochani bohaterowie filmów animowanych dają nam gwarancję, że dziecko zainteresuje się książką. Warto wykorzystać to przy wyborze tytułów, które będą nam towarzyszyć w podróży. A jeśli dodatkowo są w nich jakieś zadania dla malucha, sukces murowany!
W serii „Wodne czary-mary” macie do wyboru „Smerfy”, „Maszę i Niedźwiedzia” i książkę inspirowaną kreskówką „Tomek i przyjaciele”.
To najlepsze wodne kolorowanki, jakie mieliśmy. Piszę to z pełnym przekonaniem! Po pierwsze, dzieci rysują w nich mazakami, które wcześniej napełniamy wodą. Wyglądają one jak klasyczne markery. Są szczelne, nic się nie wylewa, nawet kiedy leżą. Końcówka jest lekko wilgotna, więc maluch nie zaleje całej książeczki i wszystkiego wokół, co zdarza się przy korzystaniu z pędzelków. Wody mieści się w nich sporo, nie trzeba ciągle jej uzupełniać, co w trakcie podróży ma ogromne znaczenie. Na dodatek odkręcają się w drugą stronę niż zwykle – przeciwnie do ruchu wskazówek zegara – dlatego jest duża szansa, że dziecko nie odkręci ich samodzielnie i nie wyleje wody.
„Wodne czary-mary” to więcej niż książki do kolorowania. Mamy tutaj historię do przeczytania i kolorowe ilustracje, które dziecko uzupełnia, zamalowując wodnym pisakiem kolejne miejsca, w których ukryte są narzędzia potrzebne do skontrolowania stanu technicznego Naprawdę Użytecznej Lokomotywy, zabawki Smerfusia czy urodzinowe niespodzianki, które Masza przygotowała dla Niedźwiedzia. Kolejną zaletą jest to, że po zamalowaniu ilustracje naprawdę długo zachowują intensywne kolory. Mija sporo czasu, zanim zaczynają blednąć. Oszczędza nam to sytuacji, w której dziecko denerwuje się tym, że rysunek nigdy nie jest widoczny w całości, bo zanim zamaluje ostatni fragment, to pierwszy już wysechł. Co za ulga!
Książka z magnesami, która pozwala tworzyć własne historie
Kolejny filmowy bohater, który jest świetnym towarzyszem dziecięcych podróży, to Bing. A to za sprawą książki „Bing. Zabawa w parku. Książka z magnesami”, do której dołączono osiem magnetycznych figurek z bohaterami bajki. Dzięki nim dziecko może odgrywać różne scenki, za każdym razem zmieniając nieco historię. Może urządzić piknik, zabrać przyjaciół na plac zabaw, karmić kaczki, grać w piłkę, a nawet zrobić wieczorne przedstawienie na scenie w parku. Książka zachęca do snucia własnych opowieści. Jedynym ograniczeniem jest dziecięca wyobraźnia! Pokrywka od przegródki na magnesy jest dobrze dopasowana, więc nie ma ryzyka, że figurki pogubią się w podróży. Sprawdziliśmy!
Puzzle w podróży? Tak! Ale tylko z ramką!
Jeśli czeka Was dłuższa podróż pociągiem lub samolotem, w których dziecko będzie miało do dyspozycji kawałek blatu, warto zabrać ze sobą zestaw „Pudełko pełne zabawy” z serii „Akademia Mądrego Dziecka”. To zestaw puzzli-patyczków ze zwierzętami lub z pojazdami. W każdym pudełku jest osiem ośmioelementowych obrazków. Towarzyszy im książeczka z wierszykami dopasowanymi do ilustracji i specjalna ramka, dzięki której łatwo ułożyć obrazek nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach i szybko go spakować, kiedy na przykład trzeba zaraz wysiadać. Ciekawe zabawki na podróż dla dziecka potrafią zdziałać cuda – warto mieć przy sobie takie „magiczne pudełko”, które zajmie malucha i sprawi mu wiele radości.
Książka na plaży? Czemu nie!
Uwielbiam czytanie na plaży. To dla mnie kwintesencja letniego lenistwa. Kiedy jednak jestem nad wodą z dziećmi, nie mogę sobie pozwolić na zagłębienie się w lekturze i spuszczenie maluchów z oczu. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby czytać wtedy z dziećmi! To cenna chwila oddechu i wyciszenia się po wakacyjnych szaleństwach. Ważne jednak, żeby książka była odporna na piasek czy działanie silnego wiatru. Idealnie sprawdzają się w takich warunkach tekturowe wyszukiwanki z serii „Muminki. Szukaj i znajdź”. Jest tu krótka historia oraz elementy do odnalezienia na kolorowych ilustracjach.
To świetne propozycje zarówno dla maluchów, które dzięki tym książkom poznają nowe wyrazy, jak i przedszkolaków, które ćwiczą tu spostrzegawczość. Starsze dzieci mogą natomiast doskonalić umiejętność czytania. Najpierw pojedynczych wyrazów, które są podpisami pod rzeczami do znalezienia, a potem krótkich tekstów towarzyszących ilustracjom. Ułatwiają to proste zdania i duża bezszeryfowa czcionka umieszczona na białym tle. To idealna propozycja, jeśli – tak jak ja – macie dwoje lub więcej dzieci w różnym wieku. Starsze może czytać młodszemu, a razem mogą szukać ukrytych przedmiotów. W zeszłym roku zabraliśmy ze sobą na wakacje „Muminki i morze”. W tym roku towarzyszyć będzie nam kolejna letnia opowieść z tej serii: „Muminki w dżungli”, która rozpoczyna się w upalny letni dzień. Dokładnie taki, na jakie liczymy, kiedy już spokojnie dotrzemy na miejsce.
Jeśli zastanawiasz się, jak podróżować z dzieckiem, książeczki i zabawki od HarperCollins będą strzałem w dziesiątkę. Wyszukiwanki, puzzle, książeczki z magnesami czy wodne malowanie to wspaniałe pomysły na zabawy na podróż z dzieckiem. Pochłoną Twojego malucha w trudnym dla całej rodziny czasie przemieszczania się z punku A do punktu B.
