Rozwijanie zdrowych nawyków finansowych u dzieci jest niezwykle ważne, by przygotować je do skutecznego zarządzania swoim budżetem w przyszłości. Kiedy zatem najlepiej zacząć edukację finansową dla dzieci? Jak ten proces powinien wyglądać? Podpowiadamy, jak pomóc najmłodszym zrozumieć finanse oraz nauczyć się rozsądnego gospodarowania pieniędzmi. Określamy także, kiedy jest dobry moment na wprowadzenie kieszonkowego dla dziecka.

Z dzieckiem o pieniądzach, czyli edukacja finansowa 

Edukacja finansowa dzieci powinna być procesem stopniowym. Kluczem do sukcesu jest cierpliwość, konsekwencja i regularne rozmowy z najmłodszymi na temat finansów. Warto ją rozpocząć jeszcze na etapie edukacji przedszkolnej, z uwagi na prawidłowości rozwoju umysłowego dzieci.

Przedszkolaki powinny dowiedzieć się zatem, czym są pieniądze, jak są pozyskiwane, jaką mają wartość, a także jakie konsekwencje ma zarówno ich wydawanie, jak i oszczędzanie. Będą to solidne podwaliny pod wykorzystywaną przez nie w dorosłym życiu wiedzę.

Edukacja finansowa dla najmłodszych – najważniejsze etapy:

  1. Dzieci w wieku 3–5 lat – można pokazywać dzieciom banknoty i monety oraz tłumaczyć różnice pomiędzy nimi. Warto zaznaczyć też, czym pieniądze się różnią od innych przedmiotów i do czego służą.
  2. Dzieci w wieku 6–12 lat  w miarę jak dzieci dorastają, można pogłębiać ich edukację finansową poprzez dawanie im kieszonkowego, uczenie ich tworzenia prostych budżetów oraz pokazywania, dlaczego warto oszczędzać.
  3. Młodzież w wieku 1318 lat  można wprowadzać bardziej skomplikowane pojęcia związane z finansami, takie jak inwestowanie, kredyt, stopy procentowe. Dobrze jest także poruszyć kwestie związane z planowaniem dalszej edukacji i przygotowaniem do samodzielnego życia. 

Warto, by edukacja finansowa dla najmłodszych była dostosowana do wieku i zdolności dziecka, aby nie przytłoczyć go zbyt skomplikowanymi zagadnieniami. Bardzo ważne jest zapewnienie zdobywania wiedzy w tym zakresie w interesujący i atrakcyjny dla dziecka sposób. Doskonale sprawdzi się tu książeczka „Basia i pieniądze”której sympatyczna bohaterka wybiera się wraz z mamą do ogromnego sklepu. Dowie się ona między innymi, co oznacza słowo „gratis”, do czego służy bankomat i na czym polega konsumpcjonizm. 

Basia i pieniądze

O tym, że zabawa w sklep może być kształcąca, nie trzeba nikogo przekonywać. Dlatego na szczególną uwagę zasługuje książeczka „Otwieramy sklepik”Młode przyjaciółki postanawiają założyć własny biznes – sklepik z kompotem, kanapkami oraz karmą dla psów i kotów. Publikacja w przystępny sposób przybliża dzieciom tematy związane z handlem i reklamą, a także zyskami i stratami, jest więc świetnym pretekstem do tego, by porozmawiać z dzieckiem o pieniądzach. 

Otwieramy sklepik

Jak zabrać się za edukację finansową w domu?

Pamiętaj, że rodzice i opiekunowie odgrywają kluczową rolę w edukacji finansowej dzieci. Dlatego warto włączać domowe lekcje ekonomii w codzienne życie, dzielić się własnymi doświadczeniami finansowymi i zachęcać dzieci do zadawania pytań związanych z pieniędzmi. 

  1. Rozpocznij od podstaw – czyli od nauki pojęć związanych z pieniędzmi, wskazania różnicy między monetami a banknotami, rozpoznawania różnych nominałów.
  2. Coś za coś – przydzielanie drobnych sum pieniędzy w zamian za wykonywanie określonych obowiązków domowych pomoże dziecku zrozumieć, że pieniądze nie pojawiają się znikąd i ich zdobycie wymaga wysiłku.
  3. Stwórzcie budżet – pomóż dziecku zrobić prosty budżet, dzięki któremu zobaczycie, ile pieniędzy dostaje i ile chce wydać. Zaplanujcie wydatki, uwzględniając różne kategorie, np. rozrywka, oszczędności, potrzeby.
  4. Bo ja chcę… – pokaż dziecku różnicę pomiędzy potrzebami a chęciami. Uświadom mu, że nie wszystko, czego chce, jest konieczne. 
  5. Naucz porównywania cen  możesz razem z dzieckiem przeglądać gazetki sklepowe czy produkty w internecie i porównywać ich ceny. To pomoże mu zrozumieć, że warto się zastanowić przed dokonaniem wyboru. Pozwól dziecku także, by towarzyszyło ci podczas zakupów i rozmawiajcie, dlaczego decydujecie się na konkretny produkt lub markę.
  6. Postaw na cele  zachęć dziecko do oszczędzania na konkretne cele, np. wymarzoną zabawkę czy wyjście do kina. To nauczy je cierpliwości i samodyscypliny. 
  7. Tymczasem na koncie… – jeśli to możliwe, załóż wraz z dzieckiem konto oszczędnościowe przeznaczone dla juniorów. Będzie to doskonała lekcja oszczędzania i gospodarowania pieniędzmi. 
  8. Dawaj przykład  nie od dziś wiadomo, że dzieci nas naśladują. Pokazuj więc, że dbasz o pieniądze, planujesz wydatki i umiesz oszczędzać. 

Kieszonkowe dla dziecka – najważniejsze kwestie

Wielu rodziców zastanawia się, od kiedy najlepiej wprowadzić kieszonkowe dla dziecka. Przyjmuje się, że szósty rok życia jest dobrym momentem, by zacząć dawać dziecku kieszonkowe. Oczywiście, dziecko może otrzymywać drobne kwoty już wcześniej, gdy o nie poprosi, jednak edukacja finansowa daje o wiele lepsze skutki, jeśli kieszonkowe jest dawane w regularnych odstępach czasowych. Takie działanie pomaga najmłodszym zrozumieć wartość pieniądza i uczy odpowiedzialności. Dziecko widzi, jakie skutki przynoszą podejmowane przez nie decyzje – między innymi poznaje konsekwencje lekkomyślnego wydawania pieniędzy, pod wpływem emocji. 

Pojawia się jeszcze jedna ważna sprawa: ile kieszonkowego dla dziecka?Jest to kwestia indywidualna i zależy od budżetu, jakim dysponuje rodzina, okoliczności życiowych oraz potrzeb dziecka. 

Zanim zdecydujesz się na przyznawanie dziecku kieszonkowego, ustalcie podstawowe zasady:

  • w jakim dniu tygodnia dziecko otrzymuje kieszonkowe i ile ono wynosi (ważna jest systematyczność w dawaniu pieniędzy);
  • na co dziecko przeznacza kieszonkowe, a za co płacą rodzice;
  • na początku warto umówić się z dzieckiem, ile maksymalnie może wydać jednego dnia, jednak po pewnym czasie należy pozostawić mu swobodę w gospodarowaniu pieniędzmi;
  • jakie obowiązki wykonują wszyscy domownicy, a za jaką formę pomocy w pracach domowych dziecko może dostać dodatkowe pieniądze;
  • raz w roku, np. z okazji urodzin lub Dnia Dziecka, kwota kieszonkowego zostaje podwyższona. 

Ważne jest, by nie traktować kieszonkowego jak karty przetargowej i np. nie zmniejszać kwoty „za karę” ani nie podwyższać „w nagrodę” – chodzi o to, by dziecko nie nabrało przekonania, że warto coś robić dla pieniędzy.

Jedno jest pewne, warto jak najwcześniej zacząć rozmawiać z dzieckiem o pieniądzach oraz uczynić kieszonkowe dla dziecka częścią procesu nauki odpowiedzialności finansowej. Zacznij już dziś!