Choć sama w dzieciństwie uwielbiałam zagadki i łamigłówki, zupełnie zapomniałam o tym, jaka to fajna zabawa. Na szczęście mój starszy syn polubił zagadki dzięki nauczycielkom w przedszkolu. A ja przypomniałam sobie, że to świetny sposób na wspólne spędzanie czasu. Zabawa w zgadywanie uratowała mnie nie raz: w poczekalni u lekarza, w korku czy w trakcie długiej podróży.

Kiedy dziecko głowi się nad rozwiązaniem zagadki, ćwiczy wyobraźnię i abstrakcyjne myślenie. Szuka związków przyczynowo-skutkowych. Uczy się patrzeć na znane przedmioty czy zjawiska z różnych perspektyw.

Świetnym pomysłem jest też namówienie malucha, żeby sam wymyślał swoje zagadki. Dzięki temu uczy się precyzyjnego opisywania świata, dostrzegania cech charakterystycznych dla ludzi, zwierząt, obiektów. Nie bez powodu zagadki występują we wszystkich kulturach, są elementami znanych baśni i przypowieści, których bohaterowie, rozwiązując je, odnoszą zwycięstwo nad czarnymi charakterami.

Zbadano też wpływ zagadek na umiejętność czytania ze zrozumieniem. U dzieci w wieku wczesnoszkolnym, które miały z tym problem, regularne rozwiązywanie zagadek w widoczny sposób poprawiało świadomość językową i wpływało na lepsze rozumienie czytanego tekstu.

Zagadki dostosowane do wieku

Dorośli często zadają dzieciom zbyt trudne zagadki. Tymczasem przedszkolaki uwielbiają te najprostsze. I choć nam odpowiedzi wydają się oczywiste, dzieci muszą nad nimi nieźle główkować. Nie próbujmy więc za wcześnie zadawać im trudnych, abstrakcyjnych pytań. Możemy je niepotrzebnie zniechęcić. Na takie zagadki czas przyjdzie dopiero w szkole.

Książeczki z zagadkami dla najmłodszych

Zagadki możemy zadawać dzieciom nie tylko w formie ustnej. Choć oczywiście ta jest dla nas dostępna zawsze i wszędzie. Ale jeśli wprowadzimy ilustracje i element zaskoczenia, zaangażujemy więcej dziecięcych zmysłów!

Ostatnio w naszym domu pojawiły się książki z serii „Pierwsze zagadki. Akademia mądrego dziecka”. Mój młodszy syn, który ma trzy lata, nie może się od nich oderwać. Każda duża ilustracja, która jest odpowiedzią na pytanie, jest złożona na czworo. Stopniowo odsłaniamy fragmenty obrazka i czytamy podpowiedzi. „Ma kolorowe pióra”, „Lubi chwalić się swoim ogonem”, „To paw!”. Do wyboru są cztery tytuły:

W każdym jest pięć zagadek i ukryta na końcu niespodzianka – dwu- lub trzyelementowe puzzle, kolorowanka wodna wielokrotnego użytku lub lusterko. Książeczki mają mały format, bez trudu zmieszczą się do dziecięcego plecaczka. Można je zabrać ze sobą wszędzie.

Zagadki rozbudzają ciekawość

Kolejne zagadkowe nowości na naszej półce to dwie książki z serii „Zwyczaje zwierząt. Akademia mądrego dziecka”. Są przeznaczone dla nieco bardziej zaawansowanych czytelników i czytelniczek, bo to, co widzimy na ilustracji, może w pierwszym momencie wprowadzić w błąd. Cały rysunek ukazuje się dopiero po rozłożeniu harmonijki, w którą złożona jest strona. Latarnia morska zmienia się w sowę, buteleczka perfum w śpiącą rybkę, cukierek w mrówkę miodową, a gąsienica w ogon lamparta.

Ale to dopiero rozbudza dziecięcą ciekawość, bo odpowiedzi są okraszone ciekawostkami z życia zwierząt. To książki, z których i dorośli, i dzieci mogą się wiele dowiedzieć! Chociażby tego, że ryby śpią z otwartymi oczami, płetwale błękitne mogą zjeść dwie tony kryla na raz, a żyrafy nie śpią dłużej niż 20 minut. Książka „Chcę jeść! Zwyczaje zwierząt” zachęca też do samodzielnego jedzenia zdrowych posiłków. A „Chcę spać! Zwyczaje zwierząt” tłumaczy, dlaczego sen jest dla nas ważny.

Gorąco polecam Wam zabawę z dziećmi w zgadywanki. Jestem pewna, że i one, i Wy będziecie mieć z tego dużo radości!