Trudno mi wyobrazić sobie dzieciństwo bez odrobiny magii i staram się, żeby moje dzieci jej doświadczały. W odwiedziny wpada do nas Wróżka Zębuszka, w przedświątecznym grudniowym okresie trzy psotne elfy broją nocami w domu, a na leśnych wycieczkach z kolei szukamy śladów krasnoludków. Takie zwyczaje wspierają myślenie magiczne dzieci, które jest ważnym elementem ich rozwoju.

Chcę, żeby moje dzieci miały wyjątkowe wspomnienia. Z pewnością pomoże w tym wprowadzenie do ich życia elementów magicznych które – jak się okazuje, poza kreowaniem wyjątkowych chwil – mają dużo większe znaczenie!

Myślenie magiczne u dzieci – co to takiego?

U kilkuletnich dzieci występuje tzw. myślenie magiczne i jest ono naturalnym etapem rozwoju. Maluchy są uważnymi obserwatorami świata, próbują zrozumieć różne zjawiska, ale brakuje im wiedzy, żeby zgłębić ich istotę. To właśnie myślenie magiczne pomaga dzieciom wytłumaczyć sobie niektóre aspekty rzeczywistości. Kiedy czegoś nie rozumiemy, bardzo łatwo wyjaśnić to magią. Nie bez powodu jest ona obecna w dawnych wierzeniach ludów z całego świata. Również dzieci sięgają po nią, żeby uporządkować sobie nie do końca zrozumiały dla nich świat.

Myślenie magiczne najczęściej pojawia się w okresie 2–11 lat. To zjawisko czasem bardzo przydatne dla psychiki dziecka w celu redukcji jego konkretnych lęków i rozwiązywania niektórych sytuacji. Podczas tego okresu część dzieci fantazjuje i wyobraża sobie różne rzeczy tak intensywnie, że naprawdę wierzą w ich istnienie. Przykładowo, mogą wierzyć, że możliwe jest przesunięcie góry – mając to przekonanie, kreują w głowie o tym historię, gdy jadą autem

– pisze na łamach „Psychologii w praktyce” Anna Bajus, psycholożka, propagatorka rodzicielstwa bliskości.

Część rodziców martwi się, w jak ogromny sposób wyobraźnia dzieci potrafi się rozwinąć. W wielu przypadkach rodzice zastanawiają się, czy przekonywanie dzieci do takich wierzeń, jak Wróżka Zębuszka i Święty Mikołaj, jest wspierające dla ich rozwoju. Nie ma podstaw, które popierałyby przekonanie rodziców, jakoby wspieranie rozwoju wyobraźni u dzieci mogłoby wpłynąć na nie negatywnie. Wręcz przeciwnie – wielu ekspertów przekonuje, że ta faza jest nie tylko normalna, ale także konieczna dla rozwoju dziecka.

Nic nie stoi więc na przeszkodzie, żeby proponować dzieciom opowieści pełne magii. I ja tak właśnie robię!

Jak wspierać magiczne myślenie u dzieci? – Książki z magicznego świata

Gdy na świecie zaczyna brakować magii

Mam w domu dwóch małych fanów Kucyków Pony. Choć świat, w którym istnieją jednorożce i pegazy z założenia jest magiczny, to najnowsze filmowe i książkowe przygody bohaterek i bohaterów zamieszkujących krainę zwaną Equestrią bardziej niż poprzednie podkreślają, jak ważne jest istnienie magii w świecie kucyków. W „Nowym pokoleniu”, które w formie książkowej nosi tytuł „Nowe pokolenie. Opowieść filmowa”, wydaje się, że magia zniknęła ze świata na zawsze – a wraz z nią przyjaźń między kucykami, jednorożcami i pegazami. Klaczka Sunny wierzy, że istnieje sposób na to, żeby przywrócić światu czary i harmonię. Początkowo trudno jej jednak znaleźć sprzymierzeńców. To piękna opowieść o przyjaźni, otwartości, walce z uprzedzeniami i stereotypami. Często do niej wracamy. Dodatkowymi atutami książki są liczne filmowe ilustracje i mieniąca się brokatem okładka, która natychmiast przyciąga małych czytelników i małe czytelniczki.

Little pony. Opowieść filmowa

Dorastanie w krainie trolli, elfów i olbrzymów

Inną bohaterką zamieszkującą magiczny świat, której losy moje dzieci chętnie śledzą na ekranie i w książkach, jest Hilda. Kiedy poznajemy tę niebieskowłosą, ciekawską dziewczynkę, mieszka ona wraz z mamą i lisojeleniem o imieniu Rożek. W okolicy nie ma żadnych innych domów ani dzieci. Niebo nad doliną przemierzają puchate stwory nazywane fowlami, a sama Hilda przemierza okolice w poszukiwaniu śladów trolli. Dziewczynka i jej mama nie podejrzewają, że codziennie spacerują po elfiej krainie (niekiedy rozdeptując malutkie domy). Miasto elfów widzą tylko ci, którzy podpiszą z jego mieszkańcami specjalne porozumienie. Kiedy pewnego dnia Hilda i jej mama poznają elfy, postanawiają przenieść się do miasta, by nie utrudniać życia małym sąsiadom. To dopiero początek magicznych przygód dziewczynki i jej nowych przyjaciół. Miejsce zwane Trolbergiem skrywa wiele tajemnic.

Przygody Hildy można oglądać na Netfliksie, ale szczególnie warto sięgnąć po książkowe historie. Opisane są one w wydaniach „Hilda i ukryjcy” i „Hilda i wielka parada”. Jako mama doceniam nie tylko trzymającą w napięciu akcję, ale też świetne ilustracje. Hilda to fantastyczna bohaterka, dziewczynka, która ma swoje zdanie i umie go bronić. Odważna, empatyczna, dbająca o wszystkie stworzenia. Hilda, jak i inni bohaterowie książek, mogą stać się świetnymi wzorami dla dzieci!

Hilda i ukryjcy
Hilda i wielka parada

Pełna magii książka o przyrodzie

Zaskakującym i nowatorskim pomysłem jest stworzenie książki, która, choć opowiada o magicznym świecie wróżek, tak naprawdę jest świetną i rzetelną książką o przyrodzie. Wykorzystuje ona myślenie magiczne, by przedstawić dzieciom świat roślin i zwierząt. Ta wyjątkowa pozycja to „Historia naturalna wróżek” – prawdopodobnie najpiękniejsza książka wydana w Polsce w tym roku.

Historia naturalna wróżek – okładka

Zachwycający album w złoconej okładce skrywa cudowne ilustracje nawiązujące stylistyką do dawnych atlasów przyrodniczych. W końcu, jak czytamy we wstępie, książka powstała na podstawie notatek i listów profesor Elsie Arbour z początków XX wieku, które zostały odnalezione w archiwach brytyjskiego Muzeum Historii Naturalnej.

Naukowczyni była badaczką roślin. Podróżowała po całym świecie, zbierając informacje o kwiatach i drzewach. W trakcie badań terenowych w najdalszych zakątkach kuli ziemskiej natrafiła na ślady tajemniczych istot…

Ku mojemu zdumieniu spomiędzy sadzonek pomidorów wyfrunęła maleńka uskrzydlona istotka o ludzkich kształtach i spojrzała mi prosto w oczy. Nie potrafię znaleźć dla niej innego określenia, jak tylko „wróżka”!

Profesor Arbour miała świadomość, że jej badania nie spotkają się z przychylnością środowiska naukowego. Trzymała je więc w tajemnicy. Wyniki swojej pracy powierzyła jednak siostrzenicy.

W swoich notatkach badaczka szczegółowo opisuje i rysuje najrozmaitsze gatunki wróżek żyjących w różnych środowiskach – od wróżek pustynnych, przez leśne, górskie czy słodkowodne, aż po te zamieszkujące bieguny. Studiuje ich anatomię i opisuje wróżkowe zwyczaje. Życie tych magicznych stworzeń jest nierozerwalnie związane z przyrodą, roślinami i zwierzętami dzielącymi ze skrzydlatymi istotami ekosystemy. Właśnie w tej warstwie książka jest świetną pozycją naukową dla najmłodszych. Wszystkie fakty przyrodnicze zostały skonsultowane z ekspertem. Wizerunki zwierząt, kształty liści czy kwiatów są realistyczne – jak w albumach tworzonych w duchu Montessori. Nawet jeśli dziecko niechętnie sięga po książki przyrodnicze, tej lekturze z pewnością nie będzie w stanie się oprzeć. Czytając o wróżkach kryjących się w ogrodach i na łąkach, przy okazji wiele dowie się o tych środowiskach.

Na dodatek książka zachęca do uważnego obserwowania przyrody i naukowego podejścia do prowadzenia badań terenowych! Trudno o lepszy dowód, jak wiele dobrego może do życia naszych dzieci wnieść odrobina magii!

Czas, w którym nasze dzieci będą wierzyć w czary, jest bardzo krótki – to tylko kilka lat. Zadbajmy o to, żeby wypełnić go magią!