Wielu rodziców zastanawia się, jak nauczyć dziecko pewności siebie. Ta ważna cecha kształtuje się od najmłodszych lat i często ma duży wpływ na późniejsze sukcesy – w nauce, pracy, sporcie, sztuce, muzyce. Niezależnie od tego, kim w przyszłości będzie Twoje dziecko zdrowa pewność siebie bardzo mu się przyda. Jak je wspierać, by wyrosło na pewnego swojej wartości dorosłego?

Czym jest pewność siebie?

Pewność siebie to przekonanie, że jestem w stanie poradzić sobie z wyzwaniem. Tworzy się na bazie poprzednich doświadczeń i tego, co przekazują nam od małego ważne osoby – czy wierzą, że samodzielnie poradzimy sobie z trudnościami i pozwolą nam to sprawdzić.

Brak pewności siebie to jeden z głównych tematów sesji psychologicznych, psychoterapeutycznych czy coachingowych. Dorośli poświęcają wiele czasu i energii, by budować poczucie własnej wartości. To pokazuje, jak duże znaczenie ma poczucie pewności siebie w dorosłym życiu.

Jak budować pewność siebie u dziecka?

Stwarzaj okazje do odnoszenia samodzielnych sukcesów

Najlepszym sposobem kształtowania pewności siebie u dziecka jest stworzenie mu sytuacji sprzyjających osiąganiu sukcesów. Co ważne – dziecko musi być odpowiedzialne za dobre wykonanie działania. Nie możemy go w tym wyręczać, a jedynie subtelnie wspierać. Tworząc takie sytuacje bierzemy pod uwagę wiek dziecka i poziom rozwojowy. Dzieci, ucząc się nowych umiejętności, mają mnóstwo okazji do odnoszenia sukcesów. Może to być zarówno posprzątanie zabawek do pudełka, zawiązanie buta, rozwiązanie łamigłówki, przeczytanie kilku zdań czy samodzielne spakowanie plecaka do szkoły.

Samodzielność jest tutaj kluczowa. Chcemy, by u dziecka pojawiło się przekonanie, że samo potrafi poradzić sobie z wyzwaniem. Gdy wiemy, że mamy wystarczające umiejętności, by radzić sobie z wyzwaniami, będziemy też chętniej je podejmować i łatwiej będzie znam znieść porażki.

Rozmawiaj z dzieckiem o emocjach i pewności siebie

W budowaniu pewności siebie bardzo duże znaczenie ma psychoedukacja i uczenie dzieci rozpoznawania, nazywania i radzenia sobie z emocjami. To dzięki temu maluch lepiej rozumie co się z nim dzieje, dlaczego tak się wydarzyło i jak należy reagować. Praca na emocjach to trudne zadanie nie tylko dla dzieci, ale i dla wielu dorosłych. Warto przy tym korzystać z materiałów psychoedukacyjnych. Koniecznie muszą być one dopasowane do poziomu rozwoju dziecka. Takie są książeczki od wydawnictwa Harper Collins „Pewność siebie. Akceptuje, co czuję”, „Moje emocje. Akceptuje, co czuję” które otrzymały nagrodę główną Świat Przyjazny Dziecku czy „Mała Wstydnisia”.

Ćwiczenia pomocne w budowaniu pewności siebie znajdziesz w książeczce „Pewność siebie. Akceptuję, co czuję”. Wspólne ich wykonywanie będzie dla dziecka nie tylko okazją do budowania poczucia własnej wartości, ale także do wspólnego spędzenia czasu i budowania więzi. Dzięki niej nauczysz dziecko także jak nie przejmować się ocenami i etykietkami, w jaki sposób zachowywać się asertywnie czy jak zachować spokój w trudnych sytuacjach.

Obraz zawierający tekst

Opis wygenerowany automatycznie

Psst… Czy wiesz, że głęboka więź z dzieckiem zbudowana na wczesnym etapie życia jest fundamentem pozytywnej samooceny? Głęboka więź to relacja, w której dziecko czuje się doceniane i wspierane w całkowicie nieoceniający sposób.

„Moje emocje. Akceptuję, co czuję” to pozycja zapoznającą dzieci ze światem emocji. Strach, smutek, radość czy złość towarzyszą nam wszystkim niezależnie od wieku. Radzenia sobie z emocjami musimy się nauczyć tak samo jak jedzenia widelcem czy mycia zębów. Świadomość przeżywanych emocji i wiedza skąd one się biorą to jedna z najcenniejszych życiowych lekcji dla dzieci. Atrakcyjna forma książeczki sprawia, że dziecko dobrze się bawi, równocześnie oswajając trudne tematy.

„Mała Wstydnisia” z kolei pomoże dzieciom, które borykają się z nieśmiałością. Historie, w których wymyśleni bohaterowi mierzą się z problemami podobnymi do trudności dzieci to jeden ze skutecznych sposobów uczenia, jak radzić sobie w takich sytuacjach.

Pokaż dziecku, że jest wyjątkowe

Kluczową rolę w budowaniu pewności siebie odgrywa też nasz stosunek do innych ludzi. Jeśli ciągle porównujemy się do innych, możemy nie dostrzegać swojej własnej wartości. Zerkanie na innych z zazdrością, krytykowanie siebie i umniejszanie swoich dokonań – tego trzeba się wystrzegać. Jak nauczyć tego naszą pociechę? Pokaż dziecku, że świat jest różnorodny, a każdy ma swoje własne cechy i talenty.

Przyda się tutaj książka „Świat chce, byś był sobą”. To piękna opowieść o pokazie latających balonów. Co mają one wspólnego z tematem? Pokaz organizuje grupa dzieci, ale każde z nich zupełnie inaczej podchodzi do jego przygotowania. Jedne wolą pracować grupowo, inne budują swoje balony samodzielnie. Jedne skupiają się na artystycznej wartości swoich balonów, inne chcą zachwycić stroną techniczną. Czy pokaz wyszedłby tak wspaniały, gdyby nie taka różnorodność? Z pewnością nie! Książka nauczy Twoje dziecko właściwego spojrzenia na świat. Każdy jest inny i każdy jest niezwykle potrzebny w świecie!

Naucz swoje dziecko stawiać granice

Nasza pewność siebie zależy od wielu czynników. Wpływ na nią mają także relacje z innymi ludźmi. Aby niosły nam wsparcie, a nie zmęczenie, musimy czasem stawiać zdrowe granice. Warto trenować to w codziennych sytuacjach. Książka „Basia i granice” pokaże Wam, że okazji do treningu może być całkiem sporo. Ta książka jest świetnym punktem wyjścia do rozmowy o stawianiu granic, zwłaszcza jeśli trudno nam wytłumaczyć dziecku o co chodzi. Słowami pani Marty z przedszkola Basi na pewno będzie łatwiej.

Jakich sytuacji nie lubi Twoje dziecko? Co sprawia, że narastają w nim złe emocje? Czy musi czasem pobyć samo? Na te pytania pomogą mu odpowiedzieć koledzy z przedszkola Basi. Każdy, dla swojego zdrowia i dobrego samopoczucia, musi umieć stawiać granice. Jeśli Twoja pociecha nauczy się to robić, jej pewność siebie nie będzie wystawiana tak często na szwank. A czy nie właśnie o to nam chodzi? 😉

Dbaj o to, co mówisz do dziecka

Szukając odpowiedzi na pytanie, jak nauczyć dziecko pewności siebie, musimy zwracać uwagę na to, jak wygląda nasza komunikacja. Kluczowe jest „właściwe” chwalenie. Właściwe, czyli dotyczące realnych osiągnięć dziecka. Najlepiej, gdy pochwałę opieramy o to, co widzimy np.: „Zobacz, dopasowałeś wszystkie klocki!”, „Super, posprzątałeś wszystkie zabawki!” Im konkretniejsza jest pochwała, tym lepiej dzieci ją przyjmą. Najbardziej skuteczna będzie, gdy nastąpi szybko po wykonaniu przez dziecko zadania.

To bardzo ważne, by pamiętać o pochwałach. Czasem możemy o tym zapomnieć, a naszą uwagę będą zwracały tylko błędy, które maluchy na pewno będą popełniać, ucząc się nowych rzeczy. Błędy są naturalną częścią procesu uczenia się i to właśnie warto przekazywać dzieciom. Są informacją, że coś musimy zrobić inaczej. Z kolei ignorowanie sukcesów i zwracanie uwagi tylko na porażki może sprawić, że dziecko będzie widziało siebie, jako kogoś, kto wiecznie zawodzi. Brak pochwał może wytworzyć u dziecka przekonanie, że nigdy nie będzie wystarczające. To, co w dzieciństwie słyszymy od ważnych osób często staje się naszym wewnętrznym głosem w dorosłym życiu.