Nic, co robimy, nie pozostaje bez wpływu na świat, który nas otacza. Decyzje, które podejmujemy wybierając produkty spożywcze, ubrania, ruszając na wycieczkę do lasu czy do innego kraju w jakiś sposób odbijają się na ekosystemie, który zamieszkujemy. Czasem nam, dorosłym, trudno to sobie uświadomić i pamiętać, że przetrwanie wielu gatunków zwierząt zależy pośrednio od tego, czy sięgniemy po kolejną foliową torebkę w sklepie i czy pozbieramy po sobie śmieci w parku. Skoro nawet dorośli miewają z ekologiczną świadomością problem, to jak mamy rozmawiać o przyrodzie i gatunkach zagrożonych z dziećmi tak, by wrażliwość na otaczający świat towarzyszyła im przez kolejne lata życia?

Jak rozmawiać z dzieckiem o środowisku? Warto zacząć od zadania sobie pytania, dlaczego natura jest ważna i czemu wszyscy powinniśmy o nią dbać. Dobrze jest wytłumaczyć maluchowi, że świat jest domem nie tylko dla nas ludzi, ale także dla tysięcy gatunków zwierząt, tych wielkich i tych całkiem malutkich. Każdy ma w przyrodzie swoje miejsce – swój pokój lub kąt – a mieszkańcy świata powinni szanować prawo innych do spokojnego i bezpiecznego życia.

Gatunki zagrożone – skąd się biorą?

Małe dzieci, zanim wykształcą zdolność myślenia abstrakcyjnego, świetnie przyswajają wiedzę o świecie dzięki historiom i anegdotom. Dlatego właśnie, zamiast usilnie tłumaczyć im koncept gatunków zagrożonych, lepiej przeczytać im książeczkę i przybliżyć problem znikania konkretnych gatunków zwierząt, podpierając się przygodami zwierzęcego bohatera. „Reginka szuka domu” czy „Miron w pułapce” autorstwa Ewy Nowak doskonale się do tego nadadzą. W obu książeczkach tytułowe zwierzątko jest przedstawicielem zagrożonego gatunku: Reginka to trzmiel, a Miron – mała foka szara. Perypetie obu bohaterów kończą się dobrze, ale zwierzątka spotykają na swojej drodze trudności, które mogą być prawdziwym zagrożeniem dla ich przetrwania. Te przygody pozwolą zrozumieć maluchowi, że nie wszystkie zwierzęta zagrożone mają tyle szczęścia co Reginka i Miron i niektórym nie udaje się przetrwać w zmieniającym się środowisku i w bliskim towarzystwie ludzi.

Chcesz zmienić świat – zacznij od swojego podwórka

Na całym świecie lista przedstawicieli fauny, którym grozi zagłada, jest bardzo długa. Jednak aby unaocznić dzieciom ten problem, warto zacząć jak najbliżej domu, czyli opowiadać im, jakie gatunki są zagrożone wyginięciem w naszym bezpośrednim sąsiedztwie. Wspomniane wcześniej trzmiele oraz pszczoły to owady, które wciąż stanowią nieodzowną część naszego krajobrazu. Co jednak stanie się, jeśli ich populacja nie przestanie maleć?

Nie należy przesadnie straszyć dzieci nadchodzącą apokalipsą, można jednak nie uciekając się do drastycznych środków wyjaśnić im, jak ważne jest, by zwierzęta i rośliny tworzące nasz ekosystem mogły współistnieć w harmonii. Szczególnie wdzięczny jest tu przykład pszczół – te niepozorne owady mogą być nam niemiłe (zdarza się, że użądlą jakiegoś małego natręta), bez nich wiele gatunków roślin nie mogłoby kwitnąć i dawać owoców, które dzieci chętnie zjadają.

Świetną pomocą dla starszych dzieci, która pozwoli im poznać braci mniejszych, z którymi dzielimy zieloność i powietrze, jest zeszyt „Ptaki. Akademia mądrego dziecka. Mój zeszyt obserwacji przyrodniczych”. Pomoże on dzieciom z początkowych klas szkoły podstawowej rozpoznawać gatunki ptaków, które żyją w naszych lasach i parkach, a także poznać ich zwyczaje.

Książkowa edukacja przyrodnicza dla najmłodszych

Zwierzęta i ludzie dzielą wiele cech i zwyczajów. Wszyscy podobnie musimy oddychać, jeść czy spaść. Dzięki książeczkom takim jak Zwyczaje zwierząt. Chcę jeść czy Zwyczaje zwierząt. Chcę spać z serii Akademia Mądrego Dziecka, nasz maluch zrozumie, że każdy waleń, kameleon czy mrówka potrzebuje swojego ulubionego pożywienia, zupełnie jak mały chłopiec czy dziewczynka. A skoro nam co wieczór chce się spać, to doskonale zrozumiemy, że tak samo snu potrzebują sowy, konie i nietoperze.

Nasze pociechy, uwrażliwione już na los swoich braci-zwierząt z pewnością będą chciały wiedzieć, jak chronić gatunki zagrożone? We wcześniej wymienionych książeczkach znajdziemy sporo przykładów, jak to zrobić! Dzięki Regince wiemy, że owady potrzebuję specjalnych konstrukcji do przetrwania zimy, Miron uczy, że zaśmiecanie plaży i wody jest zabójcze dla fok i innych zwierząt morskich. Natomiast mądra książeczka dla starszych dzieci pt. „Basia i przyjaciele. Marcel” pokazuje, że każde zwierzęce życie jest ważne i warto je chronić, nawet jeśli przez to nasz dom zamieni się w zwierzyniec.