Wszyscy chcemy zadbać o zdrową dietę naszych pociech. Przemycanie na talerz kolejnych poziomów piramidy żywności, szczególnie tych najniższych, bywa jednak trudne. Znasz to? Co zrobić, żeby dziecko jadło warzywa, które są niezbędne dla jego prawidłowego rozwoju? Podsuwamy kilka pomysłów.

Dziecko nie chce jeść warzyw?

Prawdopodobnie każdy z rodziców stanął kiedyś przed takim problem. Najmłodsi z prostego powodu dużo chętniej sięgają po owoce – są one słodkie. Maluchy preferują ten smak i bardzo chętnie sięgają po drożdżówki, czekoladki, żelki i w ostateczności… właśnie owoce. Co zrobić, żeby dziecko z podobną chęcią jadło warzywa, które są źródłem nie tylko licznych witamin, ale też mikroelementów i błonnika?

Kluczem do sukcesu jest wytrwałość, cierpliwość i odpowiednie argumenty. Jeśli dziecko nie chce jeść warzyw, nie sięgnie po ogórka czy paprykę tylko dlatego, że są według Ciebie zdrowe.

Jak zachęcić dziecko do jedzenia warzyw?

W dalszej części artykułu znajdziesz kilka konkretnych pomysłów na to, by przekonać malca do zieleniny. Zanim jednak do nich przejdziemy, zastanów się, co ląduje na Twoim talerzu najczęściej. Nasze pociechy są doskonałymi obserwatorami i ciągle naśladują.

Wskazuje na to terapeutka karmienia Małgorzata Talaga-Duma w wywiadzie odpowiadającym na pytanie, jak zadbać o zdrową dietę dziecka? Jeśli Twoja dieta nie jest różnorodna i bogata w warzywa, trudno będzie Ci namówić dziecko do ich jedzenia.

Co zrobić, żeby dziecko jadło warzywa? – konkretne sposoby

  • Zainteresuj i wytłumacz

Jak już wspomnieliśmy, dla dziecka argument, że trzeba zjeść warzywo, bo jest zdrowe, to żaden argument ☺️ Maluchy są dociekliwe i chcą wiedzieć więcej. W przekazaniu tej wiedzy pomoże Ci książka „Dlaczego jemy rośliny? Sekrety owoców, warzyw i zbóż” z serii „Chcę wiedzieć”. Twoja pociecha dowie się z niej, dlaczego na nasze talerze trafiają akurat te rośliny, a nie żadne inne i skąd się w ogóle biorą. Humorystyczna opowieść o „udomowieniu” roślin przez człowieka sprawi, że Twoje dziecko od razu nabierze apetytu.

Dlaczego jemy rośliny Chcę wiedzieć okładka

Na jeszcze więcej nurtujących pytań odpowie seria „Wiem, co jem!”. Książeczka „Pomidory” zachęci do zasmakowania tych czerwonych cudów natury. Dzięki niej Twój malec przekona się, że warto, by gościły w jego codziennych posiłkach.

Wiem co jem! Pomidory okładka książki
  • Oddziałuj na zmysły

Dzieci nie przepadają za tym, czego nie znają. Jeśli nie miały wcześniej do czynienia z groszkiem czy fasolką, nie spojrzą przyjaznym okiem na te w potrawie. Co zrobić, żeby dziecko jadło podane warzywa? Daj swojej pociesze okazję na bezpieczne doświadczanie składników dań. Świetnie nadadzą się do tego książeczki o jedzeniu – dobrze by pojawiały się wśród lektur już od najmłodszych lat. „Jedzenie. Pierwsze słowa” zapoznają malucha z wyglądem, nazwami i sposobem podania posiłków.

  • Pokaż bohaterów, którzy mają tak samo

Jeśli dziecko pozna swoich rówieśników, którzy doświadczają tego samego, utożsami się z nimi i łatwiej będzie mu mierzyć się ze swoimi codziennymi (jedzeniowymi) wyzwaniami. „Basia, Franek i jedzenie” to lektura, która świetnie nada się jako wsparcie. Młodszy brat Basi wkracza w świat potraw, a Basia mu w tym pomaga. Banan na śniadanie, marchewka na obiad, groszek do kolacji? Jest szansa, że Twoja pociecha się do nich przekona.

  • Pozwól dziecku coś przygotować

Samodzielne zrobienie kanapki czy sałatki lub pomoc przy gotowaniu obiadu to recepta na niechęć dziecka do warzyw. Maluch uczestniczący w procesie przygotowania posiłku będzie miał okazję poznać składniki potrawy i nabrać do nich zaufania. Będzie też dumny, że miał swój udział w gotowaniu i przynajmniej spróbuje tego, co sam zrobił. Zaangażuj więc swoją pociechę w kuchenne zadania.

  • Pomóż coś wyhodować

Własna, choćby parapetowa hodowla może skutecznie zachęcić dziecko do jedzenia warzyw. Mały ogrodnik na pewno będzie chciał spróbować czegoś, co sam zasadził i czego doglądał. Ta metoda oczywiście wymaga sporych nakładów cierpliwości i trochę więcej zaangażowania. Zapewniamy jednak, że warto.

Możecie zacząć od uprawy ziół, które będą lądowały w warzywnych sałatkach czy jako dodatek do kanapki. Dobrym pomysłem będą też wszelkie sałaty czy choćby pomidorki koktajlowe. A jeśli macie ogródek, możliwości są nieograniczone! Koniecznie zaangażuj swoją pociechę w prace na warzywniku! Świetnym wsparciem dla Waszych ogrodniczych działań będzie książeczka z zadaniami i naklejkami „Jak zostać ogrodnikiem”. Ciekawe ćwiczenia zachęcą do uprawy i wyjaśnią, dlaczego warto się nią zająć.

Powodzenia!