Nowe dziecko w rodzinie to zawsze rewolucja, może nawet większa, kiedy już szczęśliwie mamy jedną pociechę. Jak przygotować starsze dziecko na rodzeństwo? Co zrobić, by zaopiekować wszystkie emocje starszaka i pozytywnie wpływać na przyszłą relację rodzeństwa? Przeczytajcie nasz poradnik i przygotujcie się na rozmowę z pierworodnym!
Nowe dziecko w rodzinie – jak wytłumaczyć to siostrze/bratu?
Po tym, jak sami przyswoicie wiadomość o pojawieniu się kolejnego dziecka w Waszym życiu, zaczniecie zaprzątać sobie głowę tym, jak powiedzieć dziecku, że będzie miało rodzeństwo. Bez obaw! Przejdziemy przez ten proces razem z Wami!
W zależności od wieku starszej pociechy możecie to zrobić bardziej lub mniej bezpośrednio. Ważne jest jednak, abyście przedstawili to jako dobrą dla malucha wiadomość i wyjaśnili, że braciszek lub siostrzyczka to potencjalnie bardzo dużo wesołych i miłych chwil oraz przyszłych wspólnych zabaw. Nowe dziecko w rodzinie oznacza jednak sporo zmian. Nie zapomnijcie o realistycznym przedstawieniu pierwszych wspólnych miesięcy z maleństwem. Nie ukrywajcie faktu, że noworodek pochłonie dużo Waszej uwagi i czasu, ale że z pewnością dla żadnego z dzieci nie zabraknie miłości!
Zanim rodzeństwo pojawi się w domu, maluch zobaczy też inne zmiany – inaczej wyglądające ciało mamusi czy domowe zwyczaje. Niewątpliwie wzbudzi to w nim ciekawość dotyczącą tego, skąd nagle weźmie się nowy członek rodziny! Choć takie poważne rozmowy wydają się trudne, wcale nie musi tak być. Wystarczy Wam odpowiednie przygotowanie i wsparcie edukacyjnych książek. „Jak powstaje dziecko?” z Akademii Mądrego Dziecka w przystępny sposób objaśni sposoby, w jakie może powstać nowe życie – i nie ma mowy tu o bocianach! Piękne ilustracje i odpowiedni język, który bez infantylizowania odpowiedzą na dziecięcą ciekawość i nurtujące pytania – ta książka będzie dla Was naprawdę pomocna!
Jak przygotować starsze dziecko na rodzeństwo? Zrozumienie emocji kluczem do sukcesu
Temat pojawienia się nowego rodzeństwa może wzbudzić u starszej pociechy dużo emocji – najróżniejszych – musicie to zrozumieć i zaakceptować każdą z nich. W tym wypadku książeczki traktujące o emocjach okażą się wspaniałym wsparciem zarówno dla Was, jak i dla malucha. Przypomną Wam już na początku, że na wspólnej rodzinnej drodze pojawią się rozmaite uczucia i że do każdego z nich mamy prawo.
Wspólne czytanie książeczki „Basia. Wielka księga o uczuciach” może być doskonałym pretekstem do zapytania naszej pociechy, jak ona radzi sobie z trudnymi uczuciami, takimi jak złość i zazdrość. Basia w książeczce może liczyć na wsparcie wyrozumiałej Mamy – dajmy naszym dzieciom do zrozumienia, że my tak samo chcemy towarzyszyć im i wspierać je na drodze do poznania własnych emocji.
Starsze dzieci mogą nieco bardziej samodzielnie podejść do tematu edukacji emocjonalnej z pomocą książki i ćwiczeń „Akceptuję, co czuję. Moje emocje”. Całe mnóstwo interesujących i zabawnych rysunków, łamigłówek i ćwiczeń zajmująco wyjaśnia uczucia na miarę rozwijającego się malucha. Ostatnie strony są natomiast pełne drogowskazów dla rodziców, jak wspierać dzieci w tej materii.
Jak rozmawiać, by się nawzajem usłyszeć?
Choć nam rodzicom zdaje się – często niebezpodstawnie – że to my mamy najwięcej do powiedzenia w relacji z dzieckiem, to jednak podczas rozmowy o nowym rodzeństwie koniecznie powinniśmy dać przestrzeń maluchowi do zadawania pytań o posiadanie młodszego braciszka lub siostry. Część jego smutków i niepokojów może nie przyjść nam nawet do głowy, a przecież chcemy rozwiać je wszystkie.
Książeczki z serii o Basi, np. „Basia i nowy braciszek” mogą pomóc dorosłym wejść w skórę starszej siostry, a dziecko przygotują na możliwe smutki i radostki związane z pojawienia się nowego członka rodziny.
Podobną rolę dla dzieci we wczesnym wieku szkolnym spełni kolejna pozycja z cyklu „Akceptuję, co czuję” – „Bracia i siostry”. Jak wszystkie książki z tej serii i ta jest pełna gier oraz angażujących małego czytelnika pytań, a przy okazji przenikliwie i celnie odpowiada na możliwe pytania maluchów i identyfikuje wyzwania, jakie nieuchronnie towarzyszą posiadaniu rodzeństwa.
Przeczytaj też nasz artykuł: Rodzina czy poligon, czyli jak kształtować relacje rodzeństwa
Praktyczne zadania dla starszaka, czyli przygotowujemy dziecko na przyjście rodzeństwa
Lęk przed opuszczeniem i utratą części rodzicielskiej miłości to niestety nieodłączny element oczekiwania na nowego towarzysza zabaw. Aby nieco złagodzić te niepokoje i zacząć budować więź między rodzeństwem, warto angażować starszaka w przygotowanie domu na przyjście maluszka. Wspólne składanie ubranek, urządzanie pokoju czy wybieranie zabawek to nie tylko sposób na oswojenie dziecka z perspektywą posiadania rodzeństwa, ale też cenne chwile spędzone sam na sam z pierworodnym. Takie aktywności dają dziecku poczucie, że jest zauważane i potrzebne, a co za tym idzie – że jest ważnym i niezastąpionym członkiem rodziny.
Wesołe i ekscytujące strony posiadania brata lub siostry ukazują książeczki z serii „Basia, Franek i…”. Znana już nam starsza siostra Basia towarzyszy w nich małemu braciszkowi w poznawaniu świata. Jest niezrównanym przewodnikiem po krętych ścieżkach rozwoju – niech Wasze dziecko wie, że ono też będzie odgrywało tę ważną rolę w życiu swojego rodzeństwa!
