Lęk i strach są naturalną częścią ludzkiego życia. U maluchów przejawiają się różnie w zależności od wieku i rozwoju dziecka. Jednym z nich jest lęk przed ciemnością. Jeśli zastanawiasz się, jak świadomie i odpowiedzialnie działać w sytuacji, gdy dziecko boi się ciemności, to odpowiedź na to pytanie znajdziesz w poniższym artykule.

Skąd u dzieci bierze się lęk przed ciemnością?

Według Norberta Sillamy lęk określa się jako stan złego samopoczucia, który wywołany jest niejasnym odczuciem bliskiego niebezpieczeństwa*. Lęk przed ciemnością pojawia się, kiedy dziecko jest w wieku 3-4 lat, i przeważnie trwa do osiągnięcia przez dziecko wieku 6-7 lat. Obawa przed ciemnością to lęk rozwojowy, tzn. pojawia się samoistnie i nie musi być wcale związany z otoczeniem dziecka ani jego wychowaniem. Zdarza się, że odważne i śmiałe dwulatki zmieniają się w lękliwe trzylatki, które drżą przed zgaszonym światłem w pokoju. Mimo tego, że różnego rodzaju strachy przynależą do konkretnego etapu w życiu dziecka, można wyszczególnić różne przyczyny lęku przed ciemnością:

  • wzbudzanie w dziecku strachu przed ciemnością;
  • zostawianie malucha (w porze snu) w ciemnym pomieszczeniu;
  • oglądanie strasznych bajek pełnych agresji czy przemocy lub słuchanie historii o duchach i potworach.

Czy z lękiem przed ciemnością należy walczyć?

Skoro lęk przed ciemnością jest naturalną częścią rozwoju większości dzieci, można pomyśleć, że malucha wystarczy zostawić samemu sobie, a z czasem zwyczajnie wyrośnie z przesadnej histerii. Nic bardziej mylnego. Nasze pociechy potrzebują wsparcia i pocieszenia w trudnym świecie własnych kształtujących się uczuć i emocji. Obecność dorosłego, który będzie cierpliwie towarzyszył dziecku w krętym labiryncie jego własnych lęków jest niezbędna, aby maluch mógł te lęki oswoić, a z czasem opanować. Należy pamiętać, by nie bagatelizować nawet najbardziej bezpodstawnych obaw dzieci. Rzeczywistość, która istnieje w ich wyobraźni niczym się dla nich nie różni od otaczającego świata i jest niemal równie namacalna.

Jak pomóc dziecku, które boi się ciemności?

  • Oswajaj dziecko z ciemnością przez zabawę, np. teatrzyk cieni, pokaz slajdów na ścianie. Wspólne leżenie pod kocem w mroku pokoju i oglądanie obrazkowych historii, wyświetlanych na ścianach lub suficie może przemienić się w przepiękne wspomnienie z dzieciństwa. Pomoże także maluchowi na początku oswoić ciemność, a później nawet ją pokochać. Pomocne będą również książki z serii „Opowieści z dreszczykiem” wydawnictwa HarperCollins, takie jak „Straszne opowieści Maszy”. Ulubieni bohaterowie, historie pełne humoru i empatii oraz ciekawa, świecąca w ciemności okładka z pewnością pomogą maluchowi radzić sobie ze swoim strachem.
  • Zadbaj o to, aby w dziecięcym pokoju w nocy panował przynajmniej półmrok – możesz włączyć małą lampkę, nakleić na suficie fluorescencyjne gwiazdki czy zostawić uchylone drzwi. Warto też poszukać z dzieckiem strażnika snu, czyli maskotki z wbudowaną latarką lub projektorem, która będzie chronić go w nocy przed niebezpieczeństwem. Kiedy rodzic sam uda się na nocny spoczynek, wartę przy łóżku malucha przejmie ulubiona maskota, dzięki której żadne potwory nie zbliżą się do małego śpiocha!
  • Ucz dziecko, jak radzić sobie ze strachem i wspieraj je w trudnych sytuacjach, np. towarzysząc mu przy zasypianiu. Jeśli Twoja pociecha nie może zasnąć, zamiast usilnego odwoływania się do logiki i tłumaczenia, że duchy i potwory nie istnieją, lepiej wspólnie przeszukajcie pokój, aby uspokoić malucha. Wiara, że rodzic pomoże przepędzić dzikie stwory spod łóżka czy z szafy i ochroni dziecko od złego da maluchowi poczucie bezpieczeństwa konieczne w walce z nocnymi strachami. Sen powinien kojarzyć się mu z relaksem i bezpieczeństwem, a nie ze stresem. Możesz też sięgnąć z maluchem po książkę z serii „Akceptuję, co czuję” – „Strach”.
Obraz zawierający tekst

Opis wygenerowany automatycznie
  • Rozmawiaj z dzieckiem o rzeczach, których się boi. Pamiętaj, że kluczem do sukcesu jest zrozumienie swojej pociechy. Nigdy nie strasz go ciemnością i unikaj wyśmiewania lęków i obaw. Trzeba pozwolić odczuć maluchowi, że go wspierasz, a jego odczucia są zupełnie naturalne i ważne.
  • Nie porównuj swojego dziecka do innych, młodszych czy starszych, dzielniejszych czy bardziej lękliwych kolegów i koleżanek. Porównywanie dzieci między sobą pod dowolnym względem może być szkodliwe i negatywnie wpływać na ich samoocenę. A już z całą pewnością niewskazane jest porównywanie ich emocji! Zamiast tego warto podkreślać, że każdy ma prawo do własnych uczuć i reakcji na różne sytuacje, a kluczem jest poznanie własnych emocji i nauka panowania nad nimi. Także nad lękiem przed ciemnością.
  • Wybieraj bajki na dobranoc, które są dostosowane do wieku i rozwoju emocjonalnego dziecka. Najlepsze w tym przypadku będą bajki terapeutyczne, których zadaniem jest przezwyciężanie i redukowanie lęków. Ich zasadniczą cechą jest to, że główny bohater znajduje się w trudnej sytuacji, a mały czytelnik może się z nim utożsamiać.
High angle view of little boy dreaming of becoming an astronaut while sleeping with teddy bear in space decorated room. Top view of dreamer child sleeping on bed during the night and the light on.
  • Ogranicz bodźce zewnętrzne powodujące stres u Twojej pociechy. Unikaj kłótni, częstego zmieniania miejsca pobytu dziecka czy obarczania go problemami dorosłych. Choć nie dla wszystkich rodziców jest to intuicyjna wiedza, czasem bajki i programy telewizyjne dla dzieci także mogą być nadmiernym źródłem bodźców. Mogą sprawić, że maluch stanie się nerwowy, będzie miał trudności z koncentracją, a także z zasypianiem. Ogólna nerwowość dziecka może objawiać się wzmożoną lękliwością i chociażby strachem przed ciemnością.  Dlatego warto ograniczać czas, który dziecko spędza przed ekranem. Oczywiście, z niektórymi stresowymi sytuacjami, takimi jak np. narodziny rodzeństwa, trudniej jest sobie poradzić. Jeśli jednak postępowanie opiekunów będzie prawidłowe, maluch szybciej odnajdzie się w nowej rzeczywistości.
  • Towarzysz swojemu dziecku w ciągu ostatnich minut przed zaśnięciem. Kiedy światło w pokoju jest zgaszone i świeci się tylko nocna lampka, poczytaj maluchowi bajki, które wprawią go w dobry nastrój, ale zbytnio nie pobudzą. Czytanie i słuchanie książek niezwykle wydajnie obniża poziom hormonu stresu we krwi, czyli uspokaja i niweluje lęki. Dla najmłodszych doskonałe będę historie o bohaterach, których znają z innych bajek. W ostatnich minutach przed snem z pewnością nie pogardzą towarzystwem uroczej Maszy i potężnego Niedźwiedzia z książeczki z serii „5 minut przed snem”.
Obraz zawierający tekst, różny, kilka

Opis wygenerowany automatycznie

Z kolei książki z serii „3 bajeczki przed snem. Muminki”, „Smerfy” czy „Tomek i przyjaciele” są pomyślane właśnie tak, by umilić wieczorne chwile w łóżku dzieciom i rodzicom. Przygody parowozu Tomka czy smerfnych smerfików są zabawne i zajmujące, a atrakcyjna szata graficzna skupi uwagę malucha i pozwoli mu zapomnieć o strachach, czających się w ciemnych kątach pokoju. Święcąca w ciemności okładka doda maluchowi odwagi w ciemnym pokoju i przypomni, że ulubieni bohaterowie są razem z nim.

  • Chwal dziecko za odwagę. Uzależnienie dobrego zachowania dziecka od nagród może mieć wątłe skutki, szczególnie na dłuższą metę. Jednak drobna pozytywna motywacja może zachęcać malucha do podejmowania kolejnych prób w conocnej walce z potworami spod łóżka. Dlatego na początku możesz stosować małe nagrody, aby docenić jego starania.

Nie taka ciemność straszna…

Co jeszcze możesz zrobić, żeby dziecko nie bało się ciemności? Tu przede wszystkim liczy się Twoja kreatywność. Oswajanie nocy i mroku z nią związanego może także odbywać się poprzez wieczorne wyjścia na spacer czy wspólne obserwowanie gwiazd i księżyca przez okno. Pamiętaj, że zanim lęk przed ciemnością całkiem zniknie, może upłynąć dużo czasu – niejeden dorosły przecież przyznaje się, że odczuwa zabawne mrowienie wzdłuż kręgosłupa, gdy musi przejść nocą przez ciemny korytarz. Zatem warto uzbroić się w cierpliwość oraz okazywać maluchowi szacunek i zrozumienie.

* N. Sillamy, Słownik psychologii, wyd. „Książnica”, Katowice 2002, s. 138.